Ileż to razy można usłyszeć, że należy wyłączyć wszystkie dźwięki, aby móc w końcu w spokoju zasnąć. Okazuje się jednak, że nie zawsze zachowanie kompletnej ciszy jest w stanie wspierać proces zaśnięcia. Dowodem na to jest biały szum. Pojęcie, które stało się obiektem badań wielu naukowców. Okazuje się, że działanie białego szumu jest w stanie wspierać proces relaksacji organizmu. Problemy z zaśnięciem mogą okazać się przykrym wspomnieniem, dzięki takim właśnie dźwiękom.
Biały szum – unikalny wzorzec dźwięków
Pod pojęciem białego szumu kryje się tak naprawdę kilka dźwięków. Zalicza się do niego chociażby szum suszarki, dźwięk odkurzacza lub miarowy szum auta podążającego w jedną stronę. Mogą to być także odgłosy lasu, szum wody, szum oczyszczacza powietrza, a także tykanie zegara lub kapanie wody z kranu.
Cechą charakterystyczną dla wyżej wymienionych, jest unikalny wzorzec dźwięku, który nie wchodzi ze swoimi tonami powyżej 50 dB. Służą one temu, aby dobrze zamaskować inne dźwięki tła, które mogą spowodować pojawienie się zbyt dużej ilości bodźców. Jednostajnie brzmiące dźwięki są w stanie odwrócić uwagę mózgu człowieka od tego, co nie pozwala mu się uspokoić.
Biały szum – czy warto z tego korzystać?
Tak, są osoby, które mogą mieć wątpliwości. Jednak zostały przeprowadzone badania, które są dowodem na to, że biały szum jest w stanie sprawić, iż tętno człowieka zwalnia. Staje się ono spokojniejsze.
Może nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, ale absolutna cisza wydaje się czymś abstrakcyjnym dla ośrodka słuchowego w głowie. To prawda. Człowiek nie jest przyzwyczajony do tego, aby przebywać w absolutnej ciszy! Organizm na każdym kroku ma do czynienia z dźwiękami różnego rodzaju. Absolutna cisza może więc utrudniać zasypianie. Lepiej więc puścić dźwięki kojarzone z białym szumem, które wpływają pozytywnie na organizm człowieka. Tak, aby móc się wyciszyć i zrelaksować po trudach każdego dnia.
Równomierny, spokojny dźwięk
Warto bliżej zapoznać się z białym szumem, który może być wydawany przez różne przedmioty, a nawet pojazdy. Nawet jednostajny stukot kół pociągu zalicza się do takich dźwięków.
Terapeuci w swoich gabinetach często korzystają z takich równomiernych, spokojnych dźwięków, które mają pozytywne oddziaływanie na organizm człowieka. To właśnie dzięki temu pacjenci są bardziej skorzy do współpracy. Skoro tak, to dlaczego człowiek sam nie mógłby skorzystać z tego we własnym domu. W szczególności, jeżeli mowa o dzieciach.
Zamiast telewizora przed snem, lepiej puścić szum wodospadu lub wsłuchać się nawet w deszcz za oknem, aby móc się wyciszyć. Maluchom przed snem często włącza się suszarkę na wolnych obrotach, aby ułatwić im zasypianie. Badania naukowe dowiodły, że mózg „narażony” na codzienne działanie białego szumy, efektywniej pracuje w ciągu dnia. Mózg stale pracuje, rejestrując te przyjemne dla ucha dźwięki. Jednocześnie nie ma on jednak problemu z odpoczynkiem. Warto więc otaczać się takimi dźwiękami, aby móc w pozytywny sposób oddziaływać na swój organizm.