włóczka merino

Włóczka merino – niezwykła miękkość i komfort termiczny

Robienie na drutach to popularne hobby i sposób na spędzanie wolnego czasu. Dziergając, można tworzyć piękne, niepowtarzalne ubrania, których ciężko szukać na sklepowych półkach. Coraz więcej osób sięga po włóczkę merino. Dlaczego? Co ją wyróżnia?

Wełna merino – co to?

Wełna merino to hit ostatnich lat. Produkty, które z niej powstają, są niezwykle ciepłe i przyjemne w użytkowaniu. Wełna merino pochodzi od merynosów, czyli owiec wywodzących się z Azji, żyjących obecnie w nowozelandzkich Alpach Południowych, w ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych. Temperatura na tym obszarze waha się od -20 stopni Celsjusza zimą do +30 stopni Celsjusza latem, nieprzyjemne odczucia potęgują silne wiatry. Merynosy przystosowały się do trudnych warunków, mają szczególną wełnę, która w zależności od panujących warunków, grzeje lub zapewnia przyjemny chłód. Włóczka merino, z powodu swoich niezwykłych właściwości, szybko zagościła na modowym rynku i stała się rozchwytywanym materiałem. Obecnie owce hoduje się w USA, Argentynie, Australii i Nowej Zelandii, a także w Polsce (w niewielkich gospodarstwach).

Jakie zalety ma wełna merino?

Wełna merino nie przypomina tradycyjnej wełny. Włókna są cienkie, sprężyste, niezwykle miękkie i przyjemne dla skóry. Włóczka ma wiele zalet, dzięki czemu sięga po nią coraz więcej osób.

  • Naturalność – wełna pochodzi od owiec żyjących w naturalnym, ekologicznym środowisku. Jest ekologiczna i rozkłada się w glebie w ciągu kilku lat.
  • Miękkość – wełna z merynosów jest miękka i delikatna, nie ma sobie równych. Nie gryzie, zapewnia komfort w użytkowaniu, nie powoduje podrażnień. 
  • Oddychalność – produkty wykonane z wełny merino naturalnie oddychają i mają zdolność odprowadzania wilgoci. Nawet gdy ubranie będzie wilgotne, skóra pozostanie sucha.
  • Termoregulacja – ubrania i dodatki z wełny merino dostosowują się do panujących warunków. Odzież z wełny merino można nosić przez cały rok – zimą grzeje, zapewnia komfort cieplny, a w cieplejsze dni chłodzi, zapobiega przegrzaniu organizmu. Jest idealnym wyborem zarówno dla małych dzieci, jak i osób aktywnych fizycznie.
  • Ochrona przed promieniowaniem UV – nie wszyscy wiedzą, że wełna merino pochłania promieniowanie UV, chroniąc skórę przed szkodliwym działaniem słońca.
  • Odporność na zapachy – włóczka z merynosów pochłania wilgoć i ją odparowuje, dzięki czemu nie stwarza bakteriom odpowiednich warunków do rozwoju. Ryzyko pojawienia się nieprzyjemnych zapachów jest znikome.
  • Odporność na zabrudzenia – ubrania z wełny merynosów nie wymagają częstego prania. Dzięki posiadanej hydrofobowej warstwie ochronnej wełna nie wchłania zabrudzeń ani nie przyciąga kurzu. Jest świetnym wyborem dla alergików i osób o wrażliwej skórze. Ma właściwości antybakteryjne i antyalergiczne.

Delikatna wełna merino – co można z niej zrobić?

Włóczka merino ma wszechstronne zastosowanie. Jest wykorzystywana zarówno w przemyśle odzieżowym, jak i przez osoby zajmujące się rękodziełem, które uwielbiają dziergać. Gdzie można ją wykorzystać? Jest niezastąpionym materiałem do robienia swetrów. Ubrania zapewniają ciepło, ale jednocześnie pozwalają skórze oddychać. Z wełny można również robić czapki zarówno w wersji jesiennej, jak i zimowej, a także sportowe i eleganckie szale. Włosy pod czapką z merino nie elektryzują się, fryzura pozostaje nienaruszona. Włóczka jest także idealna do produkcji bielizny termoaktywnej. Koszulki, skarpety czy kalesony świetnie grzeją, a dzięki właściwościom antybakteryjnym i odprowadzającym wilgoć zapewniają świeżość. W sklepach można znaleźć wełnę merino o różnej grubości, idealną do robótek ręcznych. Do wyboru są klasyczne lub intensywne barwy, w zależności od indywidualnych preferencji.

Wełna merino to materiał, który zrewolucjonizował świat mody i rękodzieła. Jej niezwykłe właściwości sprawiają, że jest wybierana zarówno przez miłośników robienia na drutach, jak i przez osoby poszukujące odzieży najwyższej jakości. To materiał, który łączy w sobie komfort, funkcjonalność i elegancję.

Komentarz