Znane nam urządzenia stosowane na co dzień w każdym domu, jak np. suszarka do włosów, lodówka czy odkurzacz kojarzą nam się z korzyściami płynącymi ze swojej użyteczności. Usprawniają nam życie, ułatwiają i przyspieszają wykonywanie prozaicznych prac. Jeśli o uszy obije nam się hasło o ich pozytywnym wpływie na człowieka, myślimy raczej o kręgosłupie czy żołądku i nie podejrzewamy, że może mieć to jakikolwiek związek z naszą równowagą psychiczną. Ten nieoczekiwany czynnik, generowany przez urządzenia domowe, działający na człowieka tak korzystnie, to tzw. „biały szum”. Warto znać jego dobroczynne działanie.
„Biały szum” – co to takiego?
Termin ten pochodzi z fizyki, a konkretnie z akustyki i oznacza jednostajny dźwięk, w którym równomiernie rozkładają się wszystkie słyszalne przez człowieka częstotliwości. Jego nazwa nawiązuje do białego światła, które również zawiera zmieszane w równych częściach wszystkie widmowe barwy. Ucho do którego dociera biały szum w tym samym czasie słyszy dźwięki o częstotliwości od 20 Hz (najniższe, które możemy usłyszeć) do 20 000 Hz. W przyrodzie ten efekt daje m.in. padający deszcz, wiejący wiatr, czy uderzające o brzeg morskie fale.
Człowiek również nauczył się celowo generować „biały szum” – można go tworzyć cyfrowo, poprzez algorytmy dodające do siebie losowo wybrane dźwięki, co ostatecznie daje efekt akustyczny równomiernego rozkładu na wszystkich częstotliwościach. Dźwięk ten można znaleźć zarówno na platformach internetowych jak i w aplikacjach na smartfony, ale jak już wspomniano wcześniej, najłatwiej dostępnym i niejako „mimowolnym” jego źródłem są urządzenia domowe, jak chociażby odkurzacz.
Zastosowanie „białego szumu”.
Biały szum wykorzystywany jest przez człowieka w wielu dziedzinach, gdzie daje on niespodziewanie korzystne efekty:
- medycyna – w terapii problemów związanych ze snem, takich jak bezsenność, zespół niespokojnych nóg, trudności z zasypianiem
- technologia dźwięku – do tworzenia efektów dźwiękowych, ale również do kalibracji sprzętu nagłaśniającego i maskowania zbędnych dźwięków w nagraniach
- badania naukowe – statystyka, matematyka i nauki przyrodnicze wykorzystują „biały szum” do symulacji procesów naturalnych i tworzenia modeli opisujących zjawiska przyrodnicze
- telekomunikacja – tu „biały szum” służy do poprawy jakości transmisji danych przez filtrację i redukcję szumów.
Nieoczekiwane korzyści oferowane przez „biały szum”.
Zbawienne działanie tego zjawiska doceniają przede wszystkim rodzice małych dzieci. Tworzone przez niego przyjemne, relaksujące środowisko, to jeden z najłatwiej dostępnych sposobów na uśpienie marudnego maluszka. Mamy czy tatusiowie chętnie „sprzedają” sobie nawzajem ten „patent” – Twoje dziecko nie może zasnąć? Włącz suszarkę, albo odkurzacz.
„Biały szum” koi nerwy i przyczynia się do redukcji stresu, co często wykorzystuje się także np. w medytacji. Dzięki temu, że maskuje on inne, nieprzyjemne dla ucha ludzkiego dźwięki, pomaga się nam skupić i utrzymać koncentrację, co jest niezwykle pomocne np. przy nauce, albo w trakcie pracy koncepcyjnej.
Kto by pomyślał, że to proste i powszechnie dostępne zjawisko przynieść nam może tyle pozytywnych efektów.